24 października do Miejsko – Gminnego Ośrodka Kultury w Osieku zawitały różnego rodzaju zjawy, zmory, diabły, wampiry i upiory. Wszystkie te straszydła zjednoczyła idea Halloween – święta obchodzonego w wigilię Wszystkich Świętych.
Zwyczaj ten został zapoczątkowany ponad 2000 lat temu wśród ludów celtyckich (obecne tereny Anglii, Irlandii, Szkocji, Walii i płn. Francji). Było to święto żegnania lata i witania zimy oraz obchodzenia święta zmarłych. Celtowie wierzyli, iż w ten właśnie dzień zacierała się granica między światem zmarłych a światem ludzi żyjących, zaś duchom, zarówno złym jak i dobrym, łatwiej było się przedostać do naszego wymiaru. Duchy przodków czczono i zapraszano do domów, złe duchy zaś odstraszano, a jedną z głównych metod odstraszania było przebieranie się i zakładanie demonicznych masek.
Obecnie święto Halloween jest najbardziej popularne w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie, Irlandii i Wielkiej Brytanii. Do Polski zwyczaj ten przywędrował kilka lat temu, ale od razu zaskarbił sobie serca szczególnie dzieci. Jest to bowiem głównie święto najmłodszych, które w mrocznych przebraniach odwiedzają domy sąsiadów i proszą o łakocie.
Również w osieckim Domu Kultury zgromadziły się okoliczne dzieci w przerażających strojach, pomalowanych twarzach i maskach przyprawiających o dreszcze. Podczas wspólnej zabawy małe duchy, diabły i wampiry brały udział w licznych konkursach z nagrodami, a dla wszystkich uczestników przewidziano słodki poczęstunek. Dzieci wykazały się nie lada fantazją w projektowaniu swojego wizerunku, ale także sprawdziły się w wielu przygotowanych dla nich konkurencjach. Na zakończenie wybrano najbardziej straszne stroje togo wieczoru i nagrodzono wszystkie dzieci pysznymi łakociami.
Atmosferę niesamowitości i grozy potęgowała świetnie dobrana scenografia przygotowana przez pracowników M-GOK w Osieku. Efekt mgły i przyćmionego światła uzyskano dzięki zastawaniu nowego sprzęty, w który wyposażony jest ośrodek kultury. Duże ilości wydrążonych dyń, ufundowane przez mieszkańców Bukowej, i palące się świeczki świetnie oddawały klimat tego wieczoru. Dzieci zmęczone intensywnością zabaw i konkursów wracały szczęśliwe do domów z kieszeniami pełnymi słodyczy.
Święto Halloween na gruncie polskim ma wielu zwolenników, ale także przeciwników. Jeśli jednak potraktujemy ten czas jako formę zabawy i zobaczymy ile radości sprawia to naszym pociechom, przekonamy się, że czasem warto z przymrużeniem oka zamienić się w ducha.
Tekst: Jacek Piwowarski
Zdjęcia: Ilona Bąk, Natalia Kos, Patrycja Wyka, Jacek Piwowarski
[nggallery id=26]